[...] czuję się okropnie zmęczony. Mięśnie nie mają pompy, a treningi są wykańczające. Lepiej czuję podział na 3 dni tygodniowo (pon, środa, piątek) w układzie push-pull-legs. Wtedy jednak trening jest za długi. W moim wieku nie mogę już cisnąć tak długo, bo po godzinie trening przestaje być efektywny. Co by poradził Mistrz? Jak [...]
Ok coś ułożyłem , czegoś brakuje ? Push Wyciskanie sztangi Rozpiętki OHP Wznosy na boki Dipy Pull Przysiady Podciąganie na drążku Martwy ciąg (Lub) Wiosłowanie Uginanie ramion ze sztangą Na triceps i biceps jest po jednym ćwiczeniu więc coś jeszcze dodać ? Choć biceps na drążku w jakimś stopniu pracuje .
"Ciężary w podstawowych ćwiczeniach (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc): Ciężar roboczy: przysiad - 62 kg, MC - brak, WL - 40 na serie " kiepsko . cały czas się żadnym planem nie trenuje , chyba normalne że w miarę jedzenia rośnie apetyt ( mowa o twoim organizmie i jego potrzebach ) objętość i intensywność wciąż rośnie [...]
79kg przy 180cm wzrostu to niedowaga? Jak na staż 2,5 kg to oczywiście. Ponownie pytam co dokładnie zmienić, tylko zaznaczam, że w piątek korzystam z uniwersyteckiej siłowni i mam ograniczony asortyment tego dnia. Czyli co, ja mam wiedzieć jakie ćwiczenia możesz wykonywać ? Barki: Push press 3/4x 8-10 Unoszenie hantli wzdłuż tułowia/ High pull [...]
Proponuje Ci wziąć ogarnięty plan push/pull z partią dwa razy w tygodniu, zacznij robić przysiady w końcu. Poszukaj takiego w podwieszonych artykułach, na pewno znajdziesz. Ten plan jest poniżej średniej, nie zajdziesz na nim daleko. Zmieniony przez - APPRENTICE w dniu 2014-01-14 19:25:59
Zainteresuj się planem z tego tematu: http://www.sfd.pl/Push%2FPull%2FLegs__pro%C5%9Bba_o_ocen%C4%99-t904338.html Minimum wysiłku i maksimum progresu. Na bardziej zaawansowane i objętościowe plany(patrz ww.) przyjdzie czas;-)
Tak warto by było zmienić plan na push pull 4 razy w tygodniu dobrze się sprawdzi jednak jednocześnie masa i redukcja nie do zrobienia zwłaszcza, że diety jako takiej nie masz a ona jest podstawą w budowaniu sylwetki.
ja bym dał tak: przysiad zamiennie martwy ciąg pompki na poręczach wersja na klatkę wiosłowanie sztangą wyciskanie na barki ( hantle lub push press) uginanie na biceps prostowanie na triceps Minicykle "15" 1 seria "10" 2 serie "5" i negatywy 3 serie ( jeśli to pierwsze hst zostawiłbym taką ilość serii , można [...]
[...] tego body fatu lecz kraty nie mam, czyli sugerujecie mi chłopaki żeby zacząć od redukcji tak? jeśli teraz Waze te 72 to walnąc se jakieś aeroby zalozmy kontynuować dalej ten push pull legs i zrzucić np do 70 kg i później z tych 70 kg sobie wrzucić dietę na lekka mase dobić do np 75 takiej rzeźby i wtedy miejsc juz na porządną mase i wrzucić 80kg? [...]
[...] cię usypiał , który sam produkujesz , jakaś sauna , żona i dzieci 1 w tygodniu na basen ( ucieszą się , a ty na saunę lub grotę lodową odpocząć ) kąpiele relaksacyjne itd .. itd .... 3. Trening dokonaj zmian , wróć do podstaw na których pracuję się niezależnie od stażu , split z podziałem na ruchy push/pull/leg 3 dni treningowe . pytania ?
[...] do lektury mnie przekonałeś, książkę już mam. Właśnie zmieniam sobie trening, jak to określiłeś, wracając do podstaw. Już się dokształciłem więc już wiem, co to split, i push/pul/leg, więc chyba jest lepiej. Ale na koniec jeszcze jedni pytanie: Nie rezygnuję z pływania i codziennego roweru, więc jeżeli z tym carbo popełniłem błąd, to czy [...]
[...] do tego typu planu treningowego, powyższa propozycja powstała w wyniku analizy różnych wpisów dotyczących podobnego podziału na grupy mięśniowe, zastanawiałem się też nad push/pull/legs. Co do nóg ten piątkowy trening wydawało mi się że zrobi robotę, w każdym razie wszelkie propozycję wezmę pod uwagę bo chcę to dopracować pode mnie pod każdym [...]
Spoko, zacznijmy od początku, czyli masz 4 dni treningowe w tygodniu, i ma być priorytet na barki? Ja bym wybrał push & pulla, z barkami na początku obu dni. W ten sposób masz 4x w tygodniu bodźce na barki, a reszta ciała nie jest zaniedbywana. Z resztą, czekaj, gdzie ankieta? :) Bo nie wiem z kim rozmawiam...